![]() |
Pokemon Valhalla i jej redakcja działa nie tylko w internecie! Staramy się robić także jak najwięcej w realnym świecie, aby Kieszonkowych Stworków wokół nas było jak najwięcej i w jak najlepszej jakości. W tym dziale możecie zobaczyć co udało nam się osiągnąć do tej pory. |
Valhalla na żywo - Nintendo post E3 tour 2015
Wraz z ekipą AntyGaming oraz WAW Pokemon,
a także dzięki uprzejmości dystrybutora produktów Nintendo na Polskę – firmę ConQuest entertainment, mieliśmy
okazję 15 lipca odwiedzić Katowice, by na własne oczy – zobaczyć, i na własne ręce
– zagrać w gry zaprezentowane przez „wielkie N” w ramach tegorocznych targów E3.
Czekało na nas 11 grywalnych tytułów, dostępnych na konsole (new) Nintendo 3DS, oraz WiiU.
Niestety muszę Was na samym początku zasmucić –
niestety nie mieliśmy w ogóle możliwości zagrania w najnowsze Super Mysterious Dungeony, które w
samej Europie nie mają jeszcze nawet podanej daty wydania. Jednakże wszystkie
pozostałe gry naprawdę powinny zwrócić Waszą uwagę, jako, że są naprawdę na
godnym poziomie.
Mario Minecraft
Na dużą uwagę
zasługuje Mario Maker na WiiU. Nie
jest to po prawdzie gra, a bardziej „edytor” plansz z Marianem w tle. Twórcy
dostają do dyspozycji wiele znanych (a także tych które zostaną dodane) bloków
i power-upów ze wszystkich gier platformowych w których
główną rolę odgrywa nasz wąsaty hydraulik i mogą zaprojektować (totalnie od
zera, lub wybrać już przygotowane wcześniej) plansze gry. Można rzec, że jest
to taki Nintendowy Minecraft. Przy samym MM istnieje
platforma społecznościowa do wymiany gotowych plansz
wśród wszystkich twórców którzy zechcą je upublicznić. Będzie można je pobrać i
ograć na własnej konsoli, a nawet samemu modyfikować. Jedyne co nas ogranicza
to wielkość poziomu oraz nasza wyobraźnia. Już teraz powstają konkursowe
plansze, których celem jest jak najszybsze ich ukończenie. Sam edytor jest
bardzo prosty i świetnie wykorzystuje tablet WiiU, dzięki któremu projektowanie
jest łatwe i przystępne dla każdego. Uważam, że jest to tytuł o ogromnym
potencjale, a jego rozwój w przyszłości jest praktycznie pewny.
No to lecimy!
Kiedy zasiadłem
za sterami Airwinga w Star Fox Zero, nie spodziewałem się, ze akcja będzie taka szybka.
Niestety na starcie nie było łatwo, bo do sterowania trzeba się chwile
przyzwyczaić, ale później gra rozwija swoje skrzydła. Po pierwszym przelocie i
ubiciu wszystkich czyhających na mnie przeciwników, ominięciu wszystkich walących
się struktur, otrzymałem za cel obronę wieży przed wielkimi pająkami i
zniszczenie statku kosmicznego. Nie było łatwo, ale dzięki sterowaniu „z
kokpitu” za pomocą GamePada WiiU udało się po raz
kolejny „uratować świat”. Graficznie Star Fox prezentuje się bardzo dobrze. Na
pewno trafi w gusta wielu osób.
Polatać można
było również (Bowserem!) w Skylanders SuperChargers. Niestety miałem wrażenie,
że gra wyciąga z WiiU siódme poty – wyraźnie było widać spadki animacji w
niektórych momentach. Bardzo możliwe, że problem z płynnością zostanie
poprawiony w ostatecznej wersji gry która trafi na sklepowe półki.
Siódme poty
Dużo dobrego
czasu spędziliśmy przy Mario Tennis Ultra Smash, który na
początku wydawał się niepozorną grą, by później odkryć swoje prawdziwe karty.
Oczywiście od razu skorzystaliśmy z możliwości gry w cztery osoby, co
zakończyło się emocjonującym meczem z YouTuberem Gimperem. Dodatkowe power-upy
sprawiły, że gra była bardzo emocjonująca a wynik nie jest przesądzony do
samego końca. Bardzo polecam.
Super Smash Bros na WiiU chyba nie muszę zbytnio
przedstawiać. Gra która już ukazała się na 3DSa, na stacjonarnej konsoli
prezentuje się świetnie, nadal dostarcza mnóstwo rozrywki (a tym bardziej w
większym gronie) i nadal będzie generować dużo zniszczeń padów konsol.
Posiadanie bardzo wskazane.
Wiele wycisnęło z
nas nowe Just Dance 2016 w którym na
start oddanych zostało kilkanaście piosenek a w przyszłości dojdą nowe. Mięśnie
płakały przy rytmicznych wygibasach przed konsolą, która na końcu uraczyła nas
śmiesznym podsumowaniem naszego „tańca”.
Yoshi’s Wooly World jest pocieszną grą, z ciekawą grafiką i pomysłami
na gameplay. Oczywiście wybraliśmy najtrudniejszą
dostępną planszę, która dość mocno dała nam w kość. Nie mniej gra jest warta
uwagi, młodszy odbiorca i fan Yoshiego na pewno
spędzi przy niej wiele godzin.
Handheld nadal na topie
Mieliśmy także możliwość
zagrania w 4 tytuły na 3DSa (i nie, niestety nie były to nowe Pokemony). Na
uwagę zasługuje fakt, że z niektórymi grami kompatybilne były figurki amiibo i pierwszy raz miałem okazję przyłożyć taką do new Nintendo 3DSa.
Amiibo wykorzystać
można chociażby przy Chibi-Robo Zip Lash,
bardzo przyjemnej platformówki z elementami zagadek.
Główny bohater – Chibi-Robo wykorzystuje swoją… ekhem wtyczkę na kablu jako broń, ale także linę. Zbieramy
chipy które dodają naszemu bohaterowi nowe umiejętności. Przyłożona figurka amiibo zmienia statystyki robota. Niestety nie było
możliwości sprawdzenia z ciekawości czy amiibo Bowsera będzie działało z Chibi
(a nie ukrywam, że uwielbiam takie eksperymenty).
Nie mogło
zabraknąć także Mario & Luigi Paper
Jam Bros. Która jest połączeniem Paper Mario z Mario & Luigi. Oddany
dla nas kawałek gry kazał poszukiwać 12 Toadów.
Niestety mocno mnie zniechęcił, ale w przyszłości dam jej jeszcze szansę.
Za to bardzo
spodobało mi się nowe The Legend of Zelda: Tri Force Heroes,
gdzie wraz z 2 innymi graczami w kooperacji przeczesywaliśmy jaskinię w
poszukiwaniu skarbów i zbijaniu przeciwników na kwaśne jabłko. Trzech małych
Linków mogło stawać sobie na ramionach by wspólnie ubijać większe stwory i
tworzyć różne taktyki. Mechanika gry jest łatwa w przyswojeniu i pozwala na
szybką zabawę z pozostałymi osobami. Przy wydaniu gry będzie można też bawić
się samemu w trybie single-player. Nowa Zelda to chyba mój faworyt z gier na 3DSa.
No i na koniec Metroid Prime: Federation Force to
gra której (podobno) nie chcą fani. Nam został oddany do zabawy tryb Blast Ball, który pozwala złożyć drużynę z 6 graczy i
rozegrać mecz „piłki mechanicznej”. Tak są dwie bramki i po 3 graczy w każdej
drużynie. Grało się fajnie, ale uważam, że tytuł nie sprzedałby się bez dopisku
„Metroid Prime”, bo mało tu
Metroida w Metroidzie.
Pomimo to gra jest przyjemna, chociaż moim zdaniem kuleje sterowanie i nie
wykorzystanie C-sticka! Nie chcecie tej gry? Ja
chętnie przyjmę.
Chciałbym jeszcze
napisać troszkę o nowym 3DSie. Otóż konsola wygląda świetnie, nowe przyciski są
wygodne, a podążające za oczami kamery spisują się bardzo dobrze. Czyżby czas
wymienić mojego klasycznego 3DSa?
Ja ze
zniecierpliwieniem czekam na niektóre nowe tytuły. Wy na pewno też nie będziecie
się nudzić!
Kilka słów od Daru
Nintendo w swoich tytułach zaprezentowanych podczas "Post E3 Tour" po raz kolejny pokazało, że posiadanie konsoli i gier Nintendo to gwarancja dobrej zabawy. Jedyne, co smuci, to mała ilość Pokemonów. Przy wejściu do budynku, w którym organizowane było wydarzenie, postawiona została reklama Omega Ruby i Alpha Sapphire, w innym miejscu kartonowy Pikachu stał sobie radośnie reklamując grę Super Smash Bros. (jest to populrna bijatyka, w której naszym zadaniem jest strącenie przeciwników z platform - występują w niej przeróżne postacie z gier Nintendo i nie tylko), a w samego Smasha można było zagrać wcielając się w Pikachu, Jigglypuffa, Charizarda lub Greninję. Chociaż na targach E3 pojawiła się zapowiedź Pokémon: Super Mystery Dungeon, niestety nie było nam dane bliżej zapoznać się z tą grą - czego jako fan pokemonowych Dungeonów bardzo żałuję. W tym roku mamy posuchę, ale jest nadzieja, że w przyszłym roku na podobnym wydarzeniu Nintendo uraczy nas wersją demo nowej odsłony głównej serii.
Nintendo post E3 Valhalla